MSKS GAMBIT Tarnowiec - PUKS KAROLINA TarnĂłw 3 : 3 (historyczny remis)

29.10.2009

Skład drużyny MSKS GAMBIT:
1.Czesław Markiewicz ur.1961
2.Krzysztof Niemiec ur.1974
3.Dawid Dworak ur.1988
4.Filip Jasiak ur.1996
5.Andrzej Papuga ur.1963
6.Monika Mordyl ur.1992
7.Mirosław Jasnosz (w rezerwie) ur.1990

Drużyna Gambitu jest beniaminkiem w trzeciej lidze, walczącym o utrzymanie. W dodatku obchodzi dopiero pięciolecie swojego istnienia i w rozgrywkach ligowych zadebiutowała w zeszłym roku. Sam awans był już dużym zaskoczeniem dla znawców tematu i z góry była typowana do spadku. Nic więc dziwnego, że remis z dinozaurami tarnowskich szachów uznano za sensacyjny. Mecz rozgrywany jest na sześciu szachownicach, co oznacza, iż trzeba mieć skład bardzo wyrównany, aby nie tracić ani jednego punktu bez walki. Tym większym sukcesem jest ten remis, dobrze rokujący na przyszłość. Miejmy nadzieję, że drużyna Gambitu zadomowi się w trzeciej lidze.

Na szczególne wyróżnienie zasłużyli sobie:
Dawid Dworak student drugiego roku Politechniki Krakowskiej, który po kilku latach przerwy powrócił do czynnego uprawiania szachów i z niezwykłą siłą spokoju rozegrał przepiękną, zwycięską końcówkę z Wacławem Syczem
oraz Filip Jasiak (najmłodszy uczestnik ligi, 13-letni), ktĂłry po 3-godzinnej walce wygrał partię z weteranem tarnowskich szachĂłw, wielce zasłuĹźonym zawodnikiem i sędzią oraz organizatorem setek imprez szachowych w regionie (m.in. Mistrzostw Polski, ktĂłre odbyły się w 1979 roku w „Hotelu Tarnovia”) panem Wiesławem Kasperkiem.
Ze strony przeciwnej na podkreślenie zasługuje postawa Andrzeja Kawuli, „chodzącej historii” tarnowskich szachĂłw i człowieka wysokiej kultury, ktĂłry potrafił utrzymać do końca swojej partii z Krzysztofem Niemcem małe zdobycze materialne, aby w ostatniej minucie swojego czasu postawić forsownego mata. Gratulujemy wygranej.

Za swĂłj osobisty sukces menedĹźer i kierownik druĹźyny Henryk Jasiak uwaĹźa zbudowanie, po pięciu latach działalności, zespołu opartego na zawodnikach lokalnych. Zespołu, ktĂłry prowadzi wyrĂłwnaną walkę z pierwszymi składami klubĂłw Krakowa (KKSz, Korona, Cracovia i Drogowiec) Trzebini, Chrzanowa, Bochni, Myślenic i Wieliczki. Kluby te posiadają niejednokrotnie potężnych sponsorĂłw, przepiękne sale, w ktĂłrych mogą się spotykać, a takĹźe jak w wypadku Krakowskiego Klubu SzachistĂłw 115 lat tradycji za sobą. Ĺťadną miarą nie moĹźna tego porĂłwnywać z aktualną mizerią tarnowskiego sportu. A jednak znaleĹşli się fanatycy, ktĂłrzy skrzyknęli się razem i wyruszyli jak sami mĂłwią „z motyką na księżyc”.